Jeśli będziemy się decydować na nowe źródło wytwarzania, to na pewno będzie ono wielopaliwowe - poinformował Martin Hančar, prezes CEZ Skawina, podczas XIII Kongresu Nowego Przemysłu.
Spółka prowadzi analizy dotyczące inwestycji, ale podjęcie decyzji utrudnia niepewność w sektorze energetycznym. - Zastawiamy się, czy nadal się modernizować, czy budować nowe źródło. Trudno decydować, bo jest za mało przewidywalności w sektorze energetycznym - wskazał Hančar.
- Będziemy jeszcze czekać kilka miesięcy na rozwój sytuacji związanej z instrumentami wsparcia dla energetyki. Jeśli będziemy się decydować na nowe źródło wytwarzania, to na pewno będzie ono wielopaliwowe - dodał.
Prezes poinformował, że w ostatnich latach spółka przeprowadziła inwestycje środowiskowe, dzięki którym w zakresie odsiarczania spalin jest gotowa na wymogi BAT.
- Czeka nas jeszcze inwestycja w instalację odazotowania spalin. Planujemy, że przetarg zostanie ogłoszony na początku przyszłego roku - powiedział Hančar. W 2010 r. CEZ unieważnił przetarg na budowę w Skawinie bloku parowo-gazowego o mocy 400 MWe i 250 MWt. Ten projekt nadal jest zawieszony, gdyż wciąż nie zaistniały warunki do jego realizacji. - CEZ w porównywalnym czasie wybudował podobne jednostki w Turcji i Czechach. W pierwszym przypadku blok hula na całego, a w drugim stoi. To pokazuje, jak odmienne warunki istnieją na poszczególnych rynkach - zaznaczył Hančar.
Kogeneracja - co po 2018 r.?
Prezes - odnosząc się do tematu kogeneracji - stwierdził, że w Polsce są bardzo dobre warunki do jej rozwoju, gdyż istnieje tu bardzo dużo systemów ciepłowniczych.
- Kluczowa jest kwestia wsparcia dla kogeneracji, które wygasa w do końca 2018 r., a także poziom cen energii elektrycznej. Trudno podjąć decyzję o inwestycji, jeśli nie ma pewności, że przyniesie ona zwrot z kapitału - powiedział Hančar.
- Pomijając te kwestie, kogeneracja jest bardzo dobrym rozwiązaniem, które wpisuje się także w politykę UE dotyczącą obniżania emisji gazów cieplarnianych oraz podnoszenia efektywności energetycznej - dodał.
CEZ Skawina współpracuje z krakowskim MPEC w zakresie walki z niską emisją. Prezes wskazał, że spółka co roku podłącza nowych odbiorców ciepła - średnio 10-20 MW.
- Obecnie wsparcie kogeneracji pozwala na pokrycie kosztów, ale to za mało, aby pobudzić nowe inwestycje. Istnieje ryzyko, że po wygaśnięciu obecnego systemu w 2018 r. nastąpi kilkuletni okres bez wsparcia dla kogeneracji. Musi być wola polityczna, aby temu zapobiec - podsumował Hančar.
Rozmawiał Tomasz Elżbieciak (źródło: wnp.pl, data publikacji: 25.10.2016)